Facebook

Paweł Krzemiński - WZOROWY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2017

Paweł Krzemiński - WZOROWY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2017

REKOMENDUJE
Prof. Edward Arseniuk
Przewodniczący Rady Ekspertów
Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych
Honorowy Agrobiznesmen 2005:
- Inż. Paweł Krzemiński wniósł, i wnosi, duży osobisty wkład w dynamiczny rozwój nowoczesnego przechowalnictwa ziarna zbóż. Produkowane od 27 lat silosy BIN traktowane są przez polskich rolników jako swoista skarbonka, która pozwala na uniezależnienie się od kaprysów rynku. Godne podkreślenia są obecne plany BIN nad podjęciem produkcji dużych silosów do 5000 ton ładowności.


Marka BIN zobowiązuje

Cieszy mnie to, jak i wszystkich ludzi związanych od lat z firmą rodzinną BIN, że udało nam się zbudować od zera markę BIN. Oto bowiem w przeprowadzonej sondzie wśród rolników zwiedzających  Wystawę Agro Show 2008 w Bednarach, niemal 100 proc. respondentów na pytanie: z czym im się kojarzy słowo BIN – odpowiedziało, że z silosem zbożowym. Socjolog poproszony wówczas o skomentowanie tego niezwykłego wyniku, orzekł bez zastanowienia, że świadczy to o absolutnym zakorzenieniu się marki BIN w świadomości  potencjalnych odbiorców silosów.

Przypomnę, że wszystko zaczęło się w 1980 r., kiedy to mój brat śp. Zygmunt jako hodowca trzody chlewnej w Jeziornie na Kujawach postanowił rozwiązać problem przechowywania ziarna w swoim gospodarstwie poprzez skonstruowanie i zbudowanie własnym sumptem prototypowych  silosów płaskodennych z blachy ocynkowanej. Postawione przy tuczarni świń dwa niewielkie silosy z perforowaną podłogą okazały się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę: ułatwiały pracę w gospodarstwie i – w miarę upływu czasu – stały się obiektem zainteresowania okolicznych rolników. Dopiero po 10 latach użytkowania silosów we własnym gospodarstwie, brat zdecydował się na ich masową produkcję, rejestrując18 maja 1990 r. w Urzędzie Gminy w Konecku Zakład Mechanizacji i Automatyzacji Rolnictwa BIN. Takie były początki firmy BIN, której nie tylko udało się dosłownie zrewolucjonizować system magazynowania i przechowalnictwa zbóż w gospodarstwach chłopskich na terenie Polski, ale także - poprzez masowy wysyp strzelistych blaszanych silosów - zmian w krajobrazie polskiej wsi
Interes chłopski i polski wymaga, jak podkreślał  - przy każdej nadarzającej się okazji – niezrównany nasz marketingowiec śp. Stanisław Kaszubski, aby rolnicy „brali zboże w swoje ręce”, żeby nie byli dłużej skazani w tym względzie na pośredników bądź na kaprysy magazynierów w punktach skupu, wreszcie – by mogli czerpać maksymalne korzyści ze swojego ciężkiego trudu. Te słowa, poparte argumentami w postaci zainstalowanych już silosów w poszczególnych gospodarstwach, trafiały na coraz bardziej podatny grunt. Potencjalnych nabywców silosów BIN zwłaszcza przekonywała kalkulacja ekonomiczna: w pierwszych latach 90. ub. w. zakup tych silosów zwracał się już po roku ich eksploatacji, a w szczególnych sytuacjach nawet po kilku miesiącach.

Idee nowej organizacji rynku zbożowego, lansowane przez naszą firmę, znalazły z miejsca licznych sojuszników: naukowców zajmujących się gospodarką zbożową, doradców ODR, lokalnych władz administracyjnych i samorządowych (a później i szczebla centralnego), prasę rolniczą, no i samych rolników, którzy w swoich gospodarstwach przekonali się o niewątpliwych korzyściach z faktu zainstalowania silosów BIN. W promocji tej nowej formy przechowalnictwa zbóż naszej firmie wydatnie pomógł też w pierwszym okresie działalności udział w licznych targach  rolniczych i wystawach, podczas których ekspozycje silosów BIN  przyciągały tłumy. Każda publiczna prezentacja powodowała gwałtowny wzrost pakietu zamówień, co wymusiło na nas konieczność podjęcia produkcji silosów systemem przemysłowym. A to z kolei oznaczało potrzebę zainstalowania parku maszynowego z prawdziwego zdarzenia oraz zatrudniania coraz większej ilości wysokiej klasy specjalistów, z inżynierami-konstruktorami na czele.

Nasza firma rosła więc w siłę i zaczęła sprzedawać w skali rocznej po kilkaset silosów, a później po kilka tysięcy. Z czasem, prócz małych 20-tonowych silosów adresowanych do niewielkich chłopskich gospodarstw, pojawiły się nasze silosy o ładowności idącej w setki ton, a nawet mieszczące 2200 ton ziarna zbóż. Bardziej wymagający klienci, których przestała zadawalać sama możliwość przechowywania zbóż w metalowych zbiornikach, zaczęli domagać się coraz bardziej wyrafinowanego doposażenia silosów, zarówno zdecydowanie ułatwiającego ich obsługę, jak i zwiększającego dosuszanie ziarna znajdującego się w ich wnętrzu. Nasi odbiorcy życzyli też konstrukcji silosów bardziej wytrzymałych mechanicznie oraz odpornych na wiatr, nasłonecznienie i opady, a także silosów zapewniających bezpieczne przechowywanie ziarna z zachowaniem pełnej kontroli jakości i chroniących skutecznie ziarno przed zmianami takich jego właściwości, jak np. wzrost temperatury i wilgotności czy poziom skażenia insektami oraz mikotoksynami.

W myśl zasady „klient nasz pan”, postanowiliśmy tym oczekiwaniom wyjść naprzeciw. Nasi konstruktorzy - we współpracy z ośrodkami naukowo-badawczymi - z zapałem zabrali się do roboty i na efekty nie trzeba było długo czekać. W naszej ofercie pojawiły się także zespoły silosów o wielkiej pojemności, tworzących nowoczesne magazyny przechowalnicze ziarna zbóż i kukurydzy, które były dedykowane gospodarstwom wielkoobszarowym, wytwórniom i mieszalniom pasz, olejarniom itp. Od lat silosy BIN – dzięki dobrej pracy handlu zagranicznego BIN - są też wszechobecne pod własną marką w krajobrazie Danii i krajach Europy Środkowej.

Przed nami – kolejne wyzwania. Jesteśmy w trakcie opracowywania urządzenia do ekstrudowania przeznaczonego do produkcji pasz. Zamierzamy też wejść na rynek silosów o dużej pojemności, do tego budowanych nie z blachy płaskiej, ale falistej. Przygotowujemy się do przeprowadzenia inwestycji, które pozwolą uruchomić technologię umożliwiającą nam zwiększenie ładowności naszych największych silosów do 4000 ton, a nawet 5000 ton. Firma BIN nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i w niejednym jeszcze polskich, a i europejskich rolników zaskoczy. Mam ogromną satysfakcję w tym szczytnym dziele uczestniczyć.

(za AGRO 9/2017)

Wróć
A
A
A
300x300_colsen 56921 agralex-250x78 alima_bis apis_logo1 bin-n bronisze_001 facebook-logoimage-facebook-logopng-moshi-monsters-wiki-dmua0wep file-fecea87dfb657b18df13608903d87cb2 fosfan-logo foto logo do zamiany img_logo klimowicz-bis-logo klimowicz-gpoiw-logo krasnystaw_logo100 krason-rosady-warzyw-logo l_d_hse logo (1) logo (1) logo (2) logo 3 firmy logo logo logo_agrotnews logo_bartnik1 logo_colian_full_size logo_grot logo_grycan logo_krukowiak logo_male logo_pimr-male1 logo_roja logo-metalbud-nowicki milk_hydrosan mlekovita-logo mtp_logo_boczne new_logo osm_piatnica_logotyp osm-kalisz-brand-identity-design polmak - logo pss_spolem r03 s6_agro_biznes_klub sedar starcologo stowarzyszenie eksporterow tbtexqzv vic xlogo logo_agrobroker_tlo

Stowarzyszenie AgroBiznesKlub
00-682 Warszawa, ul. Hoża 66/68, lok. 112
tel.: 600 079 010
e-mail:[email protected]

Projekt i realizacja: Laboratorium Artystyczne
Oprogramowanie: Black Wolf CMS
Google+