REKOMENDUJE
Prof. Henryk Wnorowski
Dziekan Wydziału Ekonomii i Zarzadzania
Uniwersytetu w Białymstoku:
- Jako ekonomista mogę zaświadczyć, że Grażyna i Andrzej Remisiewicz zbudowali i prowadzą swoją firmę wręcz podręcznikowo. Ba, udało Im się dokonać czegoś, co może być tylko marzeniem wielu polskich przedsiębiorców – a mianowicie: połączyć harmonijnie względy biznesowe i oświatowo-upowszechnieniowe. Co ważne - mają na obu tych polach sukcesy, z pożytkiem dla swych partnerów rolników i dla zarządzanej przez siebie firmy. Godne podkreślenia jest także to, że do wszystkiego, za co tylko się biorą, podchodzą z wielkim entuzjazmem, zaangażowaniem i konsekwencją.

Pozytywnie (agro)zakręceni

Żeby zbudować swojej firmie stosowną pozycję na rynku, trzeba było wiele lat wytężonej pracy. Kierowany przez nas TRANS-ROL ma już 23 lata działalności w służbie rolnictwa, ale nie możemy powiedzieć, że osiągnęliśmy już swój ostateczny cel. My ciągle do tego dążymy i niemal codziennie weryfikujemy zadania, które są do wykonania przed nami i naszą wypróbowaną załogą.

Kiedy w 1994 r. tworzył się od podstaw TRANS-ROL, zapadła decyzja, że dominującą pozycję ma w nim zająć działalność handlowa. Przesądziły o tym ówczesne korelacje pomiędzy gwałtownym wzrostem zapotrzebowania na środki do produkcji rolnej, a rozwojem podlaskich gospodarstw rolnych. W początkowej fazie rozwoju nasza firma oferowała swoim odbiorcom tylko szeroki wachlarz produktów w postaci środków ochrony roślin. Z czasem, wychodząc naprzeciw potrzebom rynku, zaczęła powiększać  swój asortyment o inne wyroby niezbędne do prowadzenia gospodarstwa rolnego.

Obecnie, po zrealizowaniu w naszej firmie bogatego programu inwestycyjnego, który spowodował wydatną rozbudowę posiadanego potencjału magazynowego, możemy z całą odpowiedzialnością oferować naszym klientom bogaty wybór nawozów, pasz, materiałów budowlanych, także usługi transportowe wraz pełnym doradztwem żywieniowym. Dzięki temu, że udało nam się nawiązać obopólnie korzystną współpracę z największymi producentami w branży nawozowej - Grupą Azoty, Anwil Grupą Orlen i Luvena. Cenimy też ścisłą współpracę z Cukrownią w Glinojecku z koncernu Pfeifer & Langen Glinojeck S.A., która produkuje wysokowydajne pasze wysłodkowe, w tym melasowane wysłodki Tofi, które – dzięki szkoleniom i promocji z udziałem prof. Macieja Kowalskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Krakowie i dr. Zbigniewa Lacha z OHZ Osięciny, a także poprzez ich stosowanie w najwydajniejszych stadach mlecznych na Podlasiu – zdobyły zaufanie ogółu hodowców bydła mlecznego i osiągnęły status najlepszych pasz energetycznych w kraju. Obecnie jesteśmy w systemie GMP+, co dowodzi tego, że bardzo nam zależy, by gospodarstwa rolne współpracujące z firmą TRANS-ROL otrzymywały najwyższy poziom obsługi i konkurencyjności cen.

To doświadczenie ze skuteczną promocją wysłodków utwierdziło nas w przekonaniu, jak ważna jest konsekwentna praca oświatowa wśród rolników. Postanowiliśmy stawić czoła temu wyzwaniu. Oczywiście, nie sami, ale mając u boku wypróbowanych partnerów – naukowców, specjalistów firm z nami współpracujących, doradców rolnych z PODR Szepietowo i nauczycieli szkół rolniczych. Na nasze wspólne konferencje i szkolenia, organizowane od 12 lat, zjawia się za każdym razem po kilkaset słuchaczy. Obejmują one zagadnienia związane z żywieniem zwierząt, nawożeniem, ochroną roślin oraz ekonomika gospodarstw rolnych. Spotkania te służą też żywej wymianie doświadczeń, poglądów i opinii w omawianym przedmiocie.  Odnoszą z tego korzyści wszyscy – uczestniczący rolnicy, prelegenci, no i nasza firma jako organizator.

Współpracując z rolnictwem, już dawno odkryliśmy, jak ważna i celowa – również z punktu widzenia firmy zorientowanej na rolnictwo - jest współpraca między samymi rolnikami. Postanowiliśmy w tym zainteresowanym pomóc. Szczególnego bodźca w tym względzie dało przyznanie naszej firmie TRANS-ROL prestiżowego tytułu Mistrza Krajowego AgroLigi 2011. Na Galę AgroLigi do Warszawy wybrał się z nami  pełen autokar podlaskich rolników i przedstawicieli instytucji związanych ze wsią. Była wspólna podróż, tam i z powrotem, no i wielkie święto w stolicy, a dla nas wielkie honory i zaszczyty otrzymane z rąk Prezydenta RP i Ministra Rolnictwa. To wydarzenie tak na dobrą sprawę zapoczątkowało integrowanie podlaskiego środowiska rolniczo-agrobiznesowego. W następnych latach, dzięki naszemu zaangażowaniu i wsparciu Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku, reprezentanci Podlasia w formie zbiorowej mogli uczestniczyć w wielu ogólnopolskich wydarzeniach współorganizowanych przez redakcję AGRO i Stowarzyszenie AgroBiznesKlub, takich jak: AgroZajazdy, AgroMajówki i Uczty, a także w dorocznych  Dożynkach Prezydenckich w Spale oraz uroczystych podsumowaniach konkursów w stolicy.

Tak oto w stosunkowo krótkim czasie doszło do swoistej integracji najbardziej przedsiębiorczych rolników z Podlasia, a nawet z Polski, którzy stali się też niejednokrotnie klientami naszej firmy i którzy dziś czują potrzebę obcowania ze sobą w celu wymiany doświadczeń, a nawet spotykania się kilka razy do roku podczas uroczystości prywatnych. Mamy z tego powodu dużo satysfakcji, bo dołożyliśmy do tego dzieła swoją przysłowiową cegiełkę…
W codziennej działalności przyświeca nam motto: „Być najlepszym – to ambicja, pomagać innym – to zaszczyt”. Wprawdzie ze swojego słownika wykreśliliśmy już dawno pojęcie „niemożliwe”, pamiętamy jednak, ze kluczem do każdego sukcesu jest świadomość finansowa i wytrwanie przy wyznaczonym celu.

(za AGRO 6-7/2017)