REKOMENDUJE
dr Tadeusz Pawłowski

Dyrektor Naczelny
Przemysłowego Instytutu Maszyn
Rolniczych w Poznaniu
Zasłużony Promotor Agrobiznesu
RP 2008:
- Twórczy człowiek, który nie poprzestaje na tym, co już osiągnął. Rzutki i rzetelny w interesach menedżer, trafnie odczytujący potrzeby rolnictwa i pod nie projektujący swoje wysokiej jakości maszyny, w konstruowaniu których blisko współpracuje z nauką. Doskonały nauczyciel i wychowawca ludzi młodych. Takie przymioty posiada Janusz Gruszczewski, właściciel dobrze prosperującego Zakładu Metalowego „AGROMASZ” w Mrągowie.


Perfekcyjny specjalista w swoim fachu

Jedni nazywają mnie pasjonatem, inni – perfekcjonistą, a jeszcze inni kręcą głowami z niedowierzaniem, jak na to wszystko, co robię, znajduję czas. A ja o sobie mógłbym powiedzieć, że jestem  normalnym człowiekiem, który przyszedł na świat po to, aby coś sensownego  i dobrego w życiu robić. I to nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Już jako uczeń zostałem wybrany na przewodniczącego szkolnego samorządu, w wojsku dosłużyłem się stopnia kaprala i dowodziłem plutonem, mogłem też kierować Państwowym Ośrodkiem Maszynowym w Mrągowie, który w czasie swej świetności zatrudniał 400 pracowników, produkował podzespoły i części dla ówczesnych kluczowych zakładów maszyn rolniczych. Po prostu - lubię pracować z ludźmi, a zwłaszcza dużą satysfakcję sprawia mi szkolenie  i przygotowywanie do pracy ludzi młodych.

Kiedy przed 24 laty decydowałem się na samodzielną działalność gospodarczą, zaczynałem od kilku pracowników i od świadczenia usług w zakresie napraw sprzętu rolniczego w wynajmowanych pomieszczeniach. Wytwarzaliśmy też  drobne elementy w ramach kooperacji dla firm - Pomarol w Biskupcu i Polmot Mrągowo. Z upływem czasu  udało nam się poszerzyć profil działalności o produkcję eksportową urządzeń do przeróbki i zagospodarowania gnojownicy dla firmy duńskiej Kimadan. Pozwoliło to na powiększenie bazy poprzez zakup gruntu i kolejnych budynków oraz budowę nowych obiektów. Dzięki temu stało się możliwe stworzenie obszernego nowoczesnego zaplecza socjalnego dla pracowników oraz pomieszczeń biurowych. Poprawa warunków lokalowych umożliwiła z kolei utworzenie biura konstrukcyjnego i handlowego oraz działu księgowości. Powierzchnia zakładu z początkowych 301 m2 zwiększyła się do ponad 3000 m2 zajmowanych obecnie.

Z perspektywy czasu – mogę powiedzieć, że wyjątkowo trafionym naszym posunięciem, było w 2000 r. podjęcie decyzji o uruchomieniu produkcji ładowaczy czołowych do ciągników rolniczych, służących do załadunku i wyładunków płodów rolnych. By móc stawić czoło temu wyzwaniu, rzecz jasna, trzeba było zainstalować stosowną linię montażową i rozbudować park maszynowy. Produkowane przez nas ładowacze czołowe charakteryzują się wysokimi walorami użytkowymi, co podkreślają rolnicy odwiedzający nasze stoisko na rozlicznych targach i wystawach. Posiadają one nowoczesne rozwiązania techniczne, m.in.: akumulatory hydrauliczne tłumiące drgania, system samopoziomowania elementów roboczych, sterowanie poprzez elektrohydrauliczne zespoły sterujące oraz tzw. szybkosprzęg do przewodów hydraulicznych umożliwiający szybkie odłączenie maszyny od ciągnika. Zaletą naszych ładowaczy czołowych jest także możliwość włączenia ich instalacji w układ hydrauliczny ciągnika, dzięki czemu uzyskuje się wolne wejścia hydrauliczne z tyłu ciągnika. Aktualnie produkujemy  6 typów ładowaczy czołowych: Ł-103, Ł-104, Ł-106, Ł-106A, Ł-107 oraz Ł-108, o udźwigu od 400 kg do 1650 kg i wysokości podnoszenia od 2,2 m do 4 m.

Naszą dumą jest ładowacz Ł-106A, przystosowany do współpracy z ciągnikami o mocy od 80 do 100 KM. Przez grono specjalistów został on uznany Maszyną Rolniczą Roku 2012 jako produkt, który najlepiej spełnia kryteria: funkcjonalności, bezpieczeństwa w eksploatacji, niepowtarzalności konstrukcji, estetyki oraz kosztów użytkowania. Zresztą, wszystkie ładowacze czołowe z logo „AGROMASZ” cieszą się uznaniem wśród coraz szerszej rzeszy rolników, ogrodników oraz służb komunalnych. Podobnie, jak produkowany w naszej firmie osprzęt do nich umożliwiający załadunek i rozładunek oraz transport - obornika, materiałów sypkich i okopowych, kiszonek, bel zwijanych słomy i palet. Świadczy o tym  z roku na rok wzrost zapotrzebowania na wytwarzane przez nas ładowacze czołowe i współpracujący z nimi osprzęt. Budujące jest też to, że wiele naszych ładowaczy trafia do rolników dzięki rekomendacji sąsiadów, którzy - jako ich użytkownicy - najtrafniej mogą ocenić jakość i niezawodność maszyn. Reasumując, decyzja sprzed 15 laty o podjęciu przez nas produkcji ładowaczy czołowych pozwoliła na uzyskanie przez „AGROMASZ” stabilnej pozycji na rynku producentów maszyn rolniczych oraz zasadniczo zmieniła postrzeganie naszego zakładu w Polsce i na rynkach zagranicznych.

Sukcesywny rozwój  naszej firmy na przestrzeni 24 lat sprzyjał również wzrostowi zatrudnienia – od kilku pracowników w początkowym okresie działalności do ponad 60 obecnie. Dbając o wysoką jakość swoich produktów, duży nacisk kładziemy na poziom kwalifikacji załogi. Wszystkie osoby zatrudnione u nas np. na stanowisku spawacza posiadają Europejski Certyfikat Spawacza. Osobiście mogę też szczycić się tym, że w naszym zakładzie udało się wyszkolić kilkudziesięciu młodych ludzi, którzy ukończyli tutaj naukę zawodu i zdobyli tytuł czeladnika. Znaczna część z nich pracuje u nas po dziś dzień.

Rosnące wymagania są dla nas wyzwaniem do ciągłego doskonalenia procesów produkcji, jakości wyrobów i innowacyjności stosowanych rozwiązań. Od 8 lat działamy zgodnie z procedurami zawartymi w systemach zarządzania ISO. Chcemy, aby nasze wyroby odróżniały się jakością, a tym samym same się promowały. Jako producent posiadający szeroką sieć dealerską, stawiamy też na najwyższą jakość obsługi i wzajemne zadowolenie w relacjach z naszymi kontrahentami.

(za Magazynem Ludzi Przedsiębiorczych AGRO nr 8/2015)