Facebook

GRZEGORZ GAŃKO – WYBITNY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2017

GRZEGORZ GAŃKO – WYBITNY AGROPRZEDSIĘBIORCA RP 2017

OSM Sierpc – ręka w rękę z konsumentami

Rozmowa z Grzegorzem Gańko, prezesem Zarządu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sierpcu, nominatem do tytułu Wybitny Agroprzedsiębiorca RP 2017

Panie Prezesie, czy to prawda, że Pan o kierowanej przez siebie firmie wie dosłownie wszystko?
- Zanim w 2008 r., po przejściu na emeryturę mojego wielkiego poprzednika Zbigniewa Charzyńskiego, powierzono mi obowiązki prezesa Zarządu OSM w Sierpcu, przez 21 lat „zaliczyłem” niemal wszystkie szczeble zarządzania w naszej spółdzielni. Według mnie - to jak najbardziej słuszna i uczciwa droga kariery biznesowej, i nie tylko. Z jednej strony - pozwala to na wyjątkowo dokładne poznanie firmy, z drugiej zaś - należycie przygotowuje do coraz większych wyzwań, które w dzisiejszych czasach przed każdym podmiotem gospodarczym stawia rynek. W moim przypadku to wszystko się sprawdziło. Miałem bowiem sposobność brać czynny udział we wszystkich ważnych przedsięwzięciach przekształcających naszą spółdzielnię w prawdziwego zdarzenia firmę. Więcej - wiele z nich inicjowałem i za wiele ponosiłem osobistą odpowiedzialność. Tak było z wprowadzaniem w latach 90. kolejno: programu bezpośredniego odbioru mleka z gospodarstw rolnych (jako pierwsi w Polsce zainwestowaliśmy wtenczas w schładzarki zbiornikowe), systemów ISO 9001 i HACCP, a także – wszelkich niezbędnych w spółdzielni działań organizacyjnych, modernizacyjnych i inwestycyjnych, które stały się możliwe dzięki zaangażowaniu w te przeobrażenia całej załogi OSM Sierpc, dobrej współpracy z Radą Nadzorczą i skorzystaniu z dotacji unijnych na łączną kwotę ponad 20 mln zł. Udało się nam tez uruchomić własne kredyty inwestycyjne na modernizację i mechanizację gospodarstw hodowlanych, na zakup jałówek, na zwrot połowy kosztów kontroli użytkowości obór.

Jest Pan znany z wyjątkowo rzetelnego podejścia do rolników – dostawców mleka do OSM w Sierpcu…
- Producenci mleka to nasi najwięksi sojusznicy. Od samego początku pracy w OSM Sierpc, dużą wagę przywiązywałem do partnerskiej współpracy z rolnikami, a tym samym do tworzenia racjonalnej bazy surowcowej. Cały czas staramy się godziwie płacić dostawcom za wysokiej jakości mleko. Cena mleka skupowanego za 2016 r. była wyższa od średniej krajowej o 20 gr./l. Stało się to możliwe, głównie dzięki temu, że nasze wyroby przez lata wyrobiły sobie markę na rynku i osiągają w handlu wyższe ceny. A po drugie - w związku ze specjalizacją produkcji - koszty własne naszej spółdzielni są niższe niż u konkurencji. Zatem interesy naszego zakładu przetwórczego, i rolników jako współwłaścicieli spółdzielni, jak rzadko gdzie, współgrają. To sytuacja wręcz wymarzona.

Z dostawcami mleka OSM w Sierpcu jest w symbiozie. A jak radzi Wasza spółdzielnia na rynku produktów mlecznych?
- W realiach gospodarki rynkowej, która w Polsce rozwija się od 27 lat, nie wystarczy wyprodukować dobry towar. Nawet taki, za którym ludzie będą się oglądać na półkach sklepowych. Ale trzeba jeszcze umieć go sprzedać i zainkasować stosowne pieniądze. Nie jest to wcale łatwe zadanie. Nasze wyroby są stosunkowo szeroko dostępne na rynku krajowym, m.in. w: sklepach sieci handlowych, hurtowniach i, rzecz jasna, w handlu detalicznym. I się sprzedają! Sprzedają się dzięki odbiorcom końcowym – konsumentom. To konsument, wydając własne pieniądze, potwierdza to, że z naszymi produktami mlecznymi trafiamy w jego potrzeby i smak. Tak naprawdę żaden produkt mleczarski nie będzie sprzedawać się, gdy nie znajdzie swojego konsumenta. Gusty smakowe i upodobania bywają różne – my cały czas próbujemy, jak dotąd z dobrym skutkiem, iść ręka w rękę z konsumentami naszych wyrobów. Wzrastające obroty sprzedaży ułatwiają trudne rozmowy z wielkimi sieciami handlowymi i hurtownikami - każdy przecież chce zarabiać możliwie, jak najwięcej i najłatwiej. Najłatwiej się handluje wtedy, gdy konsument upomina się o określone produkty. Tworzenie oferty zgodnej z oczekiwaniami konsumentów jest podstawą działania naszej spółdzielni w ostatnich kilkunastu latach.

Z pozycji prezesa jednej z najbardziej nowoczesnych i najefektywniej zarządzanych spółdzielni mleczarskich w Polsce, łączącej bogate tradycje z najnowocześniejszymi technologiami, jak Pan postrzega wyzwania rynkowe stojące przed polskim mleczarstwem?
- Według mnie, rynek wchodzi w kolejną fazę cyklu, która z pewnością nie będzie trwała wiecznie. Jeszcze kilka lat temu konsumenci kierowali się w stronę hipermarketów, dziś obserwujemy sukces dyskontów – które już praktycznie przestają być dyskontami. Jutro pewnie będziemy przeżywać boom e-handlu albo wrócimy do osiedlowych sklepów i bazarków, w których ofercie znajdzie się żywność ekologiczna i marki producenckie. Czy i jak sprawdzi się moja prognoza - zdecyduje konsument, stan jego kieszeni i styl życia.
Wydaje się, że najbardziej pożądanym kierunkiem rozwoju branży mleczarskiej w Polsce powinna być dziś, oprócz produkcji serowarskiej, produkcja wyrobów galanteryjnych. Cechują się one bowiem wysokim stopniem przetworzenia i są gotowe do bezpośredniej konsumpcji. Zwykle z tą grupą produktów związane są też stabilne ceny i dobre marże. Jeśli jednak uwzględnimy słaby wzrost konsumpcji i silną konkurencję, zwłaszcza ze strony marek własnych sieci handlowych, to nie jest to takie jednoznaczne. Wyroby masowe, takie jak mleko w proszku i masło, są jednakże niezbędnym w gospodarce buforem, który pozwala zagospodarować sezonowe nadwyżki mleka. Popyt i ceny tych wyrobów podlegają światowym cyklom koniunkturalnym i cechują się dużą zmiennością, która jest przenoszona na dostawców surowca. Swoistym złotym środkiem jest w branży mleczarskiej produkcja serowarska, która w jakimś stopniu łączy cechy produktów galanteryjnych i masowych oraz ma wciąż, według większości prognoz, duże szansę rozwoju. Systematycznie doskonalimy nasze sery i zdobywamy nowe segmenty rynku. Wprowadzamy też nowe produkty. Jako przykład mogę podać nasze serki dla dzieci Pikserki, które nie zawierają żadnych dodatków chemicznych, w swoim składzie nie mają cukru oraz laktozy, a ich opakowania wyróżniają się wyjątkowo atrakcyjną szatą graficzną. Nie ukrywam, że na rozwój konsumpcji serów, jako prezes OSM w Sierpcu, niezmiennie liczę.

Rozmawiał: Leon Wawreniuk

(za AGRO 5/2017)

Wróć
A
A
A
300x300_colsen 56921 agralex-250x78 alima_bis apis_logo1 bin-n bronisze_001 facebook-logoimage-facebook-logopng-moshi-monsters-wiki-dmua0wep file-fecea87dfb657b18df13608903d87cb2 fosfan-logo foto logo do zamiany img_logo klimowicz-bis-logo klimowicz-gpoiw-logo krasnystaw_logo100 krason-rosady-warzyw-logo l_d_hse logo (1) logo (1) logo (2) logo 3 firmy logo logo logo_agrotnews logo_bartnik1 logo_colian_full_size logo_grot logo_grycan logo_krukowiak logo_male logo_pimr-male1 logo_roja logo-metalbud-nowicki milk_hydrosan mlekovita-logo mtp_logo_boczne new_logo osm_piatnica_logotyp osm-kalisz-brand-identity-design polmak - logo pss_spolem r03 s6_agro_biznes_klub sedar starcologo stowarzyszenie eksporterow tbtexqzv vic xlogo logo_agrobroker_tlo

Stowarzyszenie AgroBiznesKlub
00-682 Warszawa, ul. Hoża 66/68, lok. 112
tel.: 600 079 010
e-mail:[email protected]

Projekt i realizacja: Laboratorium Artystyczne
Oprogramowanie: Black Wolf CMS
Google+